2014-04-20

Wesołych Jajek :)

Witajcie!

Tak, tak, nadal żyjemy :) Jakimś takim sobie spokojnym, leniwym żywotem. leniwym do tego stopnia, że blog poszedł gdzieś w kąt i tylko nieśmiało przypominał o sobie od czasu do czasu, cichym popiskiwaniem wyrzutów sumienia :) Jak zwykle to u mnie bywa... słomiany zapał trochę i niekonsekwencja. Trochę też do tego wszystkiego przyczyniła się awaria sprzętu foto, brak prawdziwej zimy - bo jak już aparat był, to co tu cykać jak buro i ponuro i zimno. No ale... wiosna przyczłapała to i trochę więcej entuzjazmu. Zaczynamy wracać do życia i realizacji postanowień - czyli w wielkim skrócie ruszenia tyłka z kanapy, zadbania o kondycję i sylwetkę! Tak samo człowieków, jak i psa ;D Zaczęliśmy już uskuteczniać rolkowanie, bieganie z Sensi kolejne na taśmie.

Rolkujemy sobie najczęściej w Czechach, bo i też warunki tam mają lepsze. W Ostravie polecamy oczywiście park Kamenskeho Sady w samym centrum, gdzie swobodnie można pojeździć, pobiegać, klapnąć na trawie i nikt się nie będzie czepiał, że gnieciecie trawnik, a i psiaka można puścić luzem.
Jeśli akurat jesteśmy w PL, to rolki pakujemy i jedziemy do Karviny (od nas jakieś 10 min jazdy) do parku Bozeny Nemcove. Kolejna perełka! Duży park przy zamku, ogromne nieogrodzone! trawniki, świeżutko wylane ścieżki, stawy, las, pełno ławeczek, spokojniejszych zakątków, ogromny plac zabaw, mała zagroda ZOO - czyli jakieś tam jelonki itp., oraz "centrum kynologiczne" - czyli po prostu miejscówa ze stałym torem agility i wybiegiem oraz kojce dla psów. Za śmieszną miesięczną opłatą można korzystać, szkolić siebie i psa. Kojce przeznaczone są dla psiaków, których właściciele nie mogą ich trzymać w mieszkaniu. Każdy właściciel swojego psiaka może wyprowadzać kiedy mu się podoba, a jeśli zdarzy się, że nie ma takiej możliwości, to trenerzy bez problemu takiego psiaka wyprowadzą. Ach... dużo by pisać. Czesi mają zupełnie inne podejście do tematu i są bardziej świadomi w temacie kynologii, szkoleń itd. Tam nawet starsza babcia z pieskiem wie, jak się ma zachować. Dlatego w parkach rzadko zdarzy się, żeby obcy pies podbiegł do Was bez pozwolenia.

Jeśli ktoś jest ciekawy, to w sieci znajdziecie masę zdjęć z obu miejsc i sporo informacji o tym, co się tam dzieje - a w okresie letnim dzieje się sporo ;)





No... to, ze nas na blogu nie było nie świadczy o tym, że kompletnie nic nie robiliśmy. Swoistą tradycją stały się już spacery z Olą i Korbą, a od niedawna z nową kumpelą Mambą :) Kto śledzi nasz FB pewnie wie co w trawie piszczy.

Mamba :) siostra Korby - Staffik

Korbiszon w locie ;) - też Staffik


Więcej fotek tej ekipy znajdziecie na FB w albumie: Nowy członek ekipy
A tu jeszcze trochę fotek z Korbą, zanim pojawiła się Mamba: Korbielów

A tu jeszcze żebractwo :)
Co jeszcze... aaaa, jak juz przy Staffikach... W marcu znów odwiedził nas Frogie :) Chyba mu się spodobały te pobyty u nas ;) Jego Pani opowiadała, że smutny był po powrocie do domu. Zapewne to nie ostatni pobyt tego śmiesznego staffiora w naszych progach.




Tak mi się jeszcze przypomniało... w lutych dojechaliśmy na spotkanie sympatyków ras TTB w Katowicach. Niestety fotek nie mamy, bo aparat się jeszcze naprawiał. Trochę fotek możecie zobaczyć w albumie Oli, u której m.in. przebywa Barry - KLIK. Jeśli ktoś ma ochotę, to zapraszamy na spotkania, które odbywają się co weekend. Można pogadać, poćwiczyć psie sporty, pogrillować. My byliśmy tylko raz do tej pory, ze względu na dojazd, ale na bank pojawimy się jeszcze nie raz ;)

O daty kolejnych spotkań można pytać na profilu Amstaff-Pitbull Śląsk

Nie pamiętam kto cykał fotkę - zabijcie. 4 psiur od lewej, to my :D

Z takich świeżych nowości, to mamy "pod opieką" kolejną psią bidę - Zarę, która przebywa w punkcie przetrzymań w Wodzisławiu i do 20 kwietnia czeka jeszcze na swojego właściciela. Potem będzie do adopcji. O Zarze, Tysonie i Barrym w następnym poście :) bo jest o czym pisać.

A tymczasem wracamy do świątecznego obżarstwa i życzymy Wam wszystkim Jajecznych Świąt w towarzystwie rodziny i futrzaków.

4 komentarze:

  1. a napisz proszę skąd bierze się te czarno- niebieskie legginsy? Widzę je już któryś raz i na prawdę bardzo mi się podobają :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A o to, to muszę zapytać Olę, bo to ona świeci na fotce tak piękną sylwetką ;)

      Usuń
  2. Fantastyczne zdjęcia :-)))
    Pogodnych Świąt !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy i również życzymy Wesołych Świąt :)

      Usuń